25 listopada, 2007


to już, tak to już 20 lat minelo jak jeden dzien.
Roberto : -owe 20 lat temu minus 9 miesięcy jedna pani z jednym panem wypełnili też nieświadomie przeznaczenie jeszcze innemu panu. Stefa : - I życie pięknie płynie, choć ta zima troszke osłabia, ale na zewnatrz tylko. We wnetrzu wszystko w porządku. Tak, to już 20 wiosna tej zimy.

dostałam dziś wiersz norwidowski :

nad stanami jest ich stanów stan
jako wieża nad płaskie domy stercząca w chmury

wy myślicie że i ja nie Pan
dlatego że dom mój ruchomy z wielbłądziej skóry

przecież ja aż w nieba łonie trwam
gdy ono dusze mą porywa
jak piramidę

przecież i ja ziemi tyle mam
ile jej stopa ma pokrywa
dopokąd idę

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

wszystkiego... :)