27 września, 2009

Cry me a river...

Uwielbiam ten utwór w wykonaniu Bjork, wykonuje go z takim uczuciem, że wszystko mi się przewraca i zagrzewa na wysokości pępka, co dalej pompuje mi łzy do oczu. Uwielbiam... Teraz wieczorem przysiadłam przy komputerze stacjonarnym, z którym dawno nie miałam styczności i zaczęłam odgrzebywać moją muzyke. Cuda...uwielbiam takie wieczory ...u w i e l b i a m, bez muzyki nie mogłabym żyć.

23 września, 2009

Z. Bandahora : )











Zuza.Przypadek sprawił, że też Czapajewna jak ja, Bandahor rzecz jasna 1 z 2 na całym Świecie. Zuza Czapajewna Bandahora twierdzi, że Bandahory będą rządzić światem. Jakimś napewno... Oto sesja z przedwczoraj

15 września, 2009

Ja pierdole(sorry, inaczej nie mogę)... ta ludzka bezmyślność. Jak już się dzieje to na maxa...wszystko. Wyszłam z psem na spacer żeby się zrelaksować po egzaminie. Idę...i nagle podbiega do mnie wielki deberman –

(pies bezmózgowców, kretynów

z mojej ulicy, którzy chleją wódę w bramie.) Zaczyna szarpać mojego Miszkolca. Wyrwałam mu go w ostatnim momencie. Doberman zaczął się rzucać na mnie, tupnęłam stanowczo nogą, wrzasnęłam, uciekł. Wzięłam Miszkolca na ręcę i przybiegliśmy do domu cali zakrwawieni. Krew zatamowana. Piesek uspokoił się po środkach uspokajających, a mnie tak trzęsą się ręce, że ledwo trafiam w klawisze. Głupota ludzka nie zna granic.

14 września, 2009

Egzamin z życia dla zaawansowanych


Przemijanie rzecz naturalna, wszystko mija, wszystko się kończy. Miało być odrodzenie feniksa, a jest składanie ciała i duszy znów w całość. Ach ... miał być Feniks, i miały być piękne skrzydła, na których będę przewozić jeszcze ukochane mi osoby. Skrzydła się połamały. Obydwa skrzydła złamał mi wiatr miłości. Każda z nich jest inna. Teraz jestem Ne f i k s, trochę mi zajmie zanim poukładam literki znów w prawidłowym porządku. Próbuje zrozumieć.

13 września, 2009

Spokój


...to to czego mi teraz najbardziej potrzeba, teraz i zawsze. Inaczej się skończę.
Jestem chora. Wiem skąd każdy mój ból się bierze. Przykładowo w głowie mam złość. Mam wysoką gorączkę i mówię jakieś dziwne rzeczy ale wtapiając się w ten stan coraz bardziej go akceptuje. Myślę, że to lepsze od Waszych narkotyków. Widzę witkacowskie zjawy.
Pojawiają mi się przez moment przed oczyma, mają intensywne, szalone kolory ale takie...takie
subtelne proszę państwa, są takie niedostępne, przebiegle inteligentne, niezwykle ciekawe, mają w sobie wszystkie kolory i najciekawsze dźwięki świata.
Chłoną kwintesencję z najciekawszych rozmów, miejsc i ludzi. Z tej kwintesencji są uszyte. Ich wewnętrzne bogactwo jest szybko rozpoznawalne przez tych, którzy go pragną. Są jak najśmielsze lekarstwo duszy, wystarczy tylko, że się pojawią. Są moje i tyko moje, ja jestem ich i tylko ich.
W głowie mam złość, w brzuchu niepewność, w gardle strach i niemoc, w uszach brak chęci słuchania o negatywnej stronie przeszłości ( bo to tylko cofa do tyłu) .
Wszystko sobie tam zgniło co mnie dręczyło, po tej chorobie będę ... ach
Jakże się cieszę, że mam te swoje zjawy, które mnie uleczą.

08 września, 2009

Bardzo lubię tą piosenkę

Jeśli kogoś kochasz,
Jeśli wiesz czym jest miłość, jaki jest jej sens.
Jeśli tylko szczęście widzieć chcesz-
Mów do mnie szeptem
Co dalej jest? Co dalej jest?

Jeśli się nie boisz mówić nic,
Jeśli się nie boisz mówić nie
Jeśli wszechświat to wszystko
Powiedz może wiesz
Co dalej jest? Co dalej jest?

Jeśli zawsze znasz odpowiedz
Jeśli wiesz
Jeśli tylko szczęście widzieć chcesz-
Mów do mnie czule,
Mów do mnie jeszcze- KOCHAM CIE

Dirty Sticky Floor

...już nie mogę się doczekać