26 maja, 2011















jest miejsce obok mnie
w każdym pociągu, którym jadę
w autobusie
w windzie
w szafie 
na regale
w łóżku jest poduszka
miejsce na ścianie
przy stole
na przeciwko
na drodze
polnej ścieżce
w sercu co wie
że choć cie nie ma
to już jesteś

20 maja, 2011

Kapelusz dziadzia Stefana moczy się w misce z ciepłą, mydlaną wodą. 
To jedna z pamiątek jakie udało mi się zabrać z miejsca, w którym spędziłam dużą część swojego życia, a przede wszystkim dzieciństwo. Wróciłam dziś tam po trzech latach, z początku nawet nie poznałam tego miejsca. Nie było już żadnego z drzew, na których siedziałam kiedyś obserwując  z góry mój mały świat. Moja przyjaciółka Brzoza wychylała się już teraz tylko z ziemi marnym pniem. Przywitałyśmy się jednak jak zwykle, ani ona, ani ja nie straciłyśmy wspomnień ani chwili obecnej, w której mogłyśmy się cieszyć sobą nawzajem ostatni raz. Usiadłam na pniu Brzozy i nie myślałam o niczym, ogromne niebo przed burzą wzbudzało we mnie podziw, żółte kwiaty kołysały się na wietrze, dookoła śpiewały ptaki. Poprosiłam o wybaczenie i pożegnałam się z tym miejscem na zawsze z poczuciem narodzin czegoś dobrego.

14 maja, 2011

Grupa MoCarta

Byłam ostatnio na koncercie MoCarta w Zakopcu orgaznizowanym przez fundacje ProArtis . Niesamowity koncert i atmosfera.



 "Van Gogh nie powiedział: „To jest zwyczajne stare krzesło' . Bardzo długo się mu przyglądał, aż w końcu wyczuł jego Istotę. Wtedy usiadł przed płótnem i wziął pędzel. Za samo krzesło dano by parę dolarów. Dzisiaj obraz tego krzesła wart jest ponad dwadzieścia pięć milionów dolarów.
Gdy nie zasłonisz świata słowami i etykietami, powróci do twojego życia poczucie wspaniałości, które zagubiło się dawno temu, kiedy ludzkość, zamiast używać myślenia, poddała się jego władzy. Twoje życie znów nabierze głębi"

Eckhart Tolle