eva stefania
09 lutego, 2010
Konsystencja mojej energii znów się zmieniła, mój duch aż się śmieje z głębokiego poruszenia dawno nieużywanych zmysłów. To dziwne uczucie, energia jest ciepła, a może nawet jak wulkan nieśmiało pragnąca. Upijam się życiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz