eva stefania
25 października, 2010
Lece w moje ukochane góry na pare dni. Potrzebuje wyciszenia i oderwania się od miejskiego gwaru. Ostatnio mi towarzyszy dużo emocji, muszę sobie wszystko poukładać i wrócić z nową, świeżą energią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz