16 października, 2007


Tak, to już pare dni po wernisażu..., jestem bardzo zadowolona i wiem już – utwierdziłam się w przekonaniu, że to jest to w czym czuje się jak ryba w wodzie. Po wernisażu nadszedł taki czas smutku spełnienia czy jak to tam można by nazwać, ale mineło szybko. Bluesowy ranek...tanczylismy do rana przy Boogie Circus. Mmm piękny dzień. Oto jedno ze zdjęć wystawionych przeze mnie. Zapraszam na wystawę. I Boogie Circus. zespol wieczoru, nocy, poranka:
Click here to watch 'Boogie-Circus'

Brak komentarzy: