09 maja, 2008



...Wtedy paloną kawą pachniało w kredensie
A zimne, świeże mleko, jak lody, wanilią.
I tęskno mi za tym, już bardzo tęsknie.



Więc kiedy znów tu będą płynąć w sienkiewiczowskiej kuchni nasze zapachy i nasze dźwieki ? Kuchnia ostatnio najdroższy posmutniała i mniej już w niej niespodzianek.
...ach no więc co powiesz na takie dictum ?

Brak komentarzy: