07 sierpnia, 2008





Po prostu




Tak - po prostu: ten las i ta chwila
Wtedy rano, dwanaście lat temu.
Z krzaków nad strumieniem świat się wychylał
Mnie - młodemu , wesołemu , tamtemu.

Ach, jak świeżo było! Po białej kawie
Z werandy - w las, drżący łzami.
Usiadłem z geometrią na trawie,
Bo nazajutrz miał być egzamin.

Ach , jak smutno było i wesoło!
Pisklę w liściach kwiliło cichutko.
Pomyślałem: "Ptak...las...ona...szkoła..."
Bez radości i bez smutku.

Zamyśliłem się wtedy - na chwilę,
Tak , po prostu, nad wszystkiem , nad całem.
I tyle lat minęło, i rzeczy tyle,
A ja jeszcze jakoś nie przestałem.

Julian Tuwim (którego myśl w tym wierszu , ach jakże!...trafiła do Stefani na tę chwilę)

1 komentarz:

Bien pisze...

piękny ten wiersz, taki 'młody'. foto też, jak zawsze zresztą. zachodzę tylko w głowę, dlaczego pani nie jest sławna jeszcze.. sciskam