02 lutego, 2007


Najcichsze i najciemniejsze miejsce w mieście. Wino.Chleb ze smalcem. Chleb z pewnością, że znajdziemy to co do szczęścia nam potrzebne. Wino półsłodkie i pełnoszczęsliwe. Wszystko dobrze się skończyło.Przez co? Przez kurczaka z siłą, której najadłam się po uszy i dała o sobie znać. Nic mi niestraszne. A w oczach jakby pieprz, aha to ... miłość , a w miąższu pomidorów coraz silniejsza tęsknota. Niezwykle ostra przyprawa. Popijam więc znów winem z pływającymi okruchami
nadziei
Przyprawy:
siłą – brazylijska, słodka
pewność- polska, polna, niedojrzała bywa kwaśna, zwykle słodka
tęsknota-chińska, ostra.
Nadziei-okolice Kentaki, uprawiana przez tamtejsze parobnice hiszpańskie.


Me gustas tu P.Click here to watch 'Manu-Chau---Me-Gustas-Tu'

Brak komentarzy: