27 kwietnia, 2007











Miasto pewnego popołudnia Oto Foto z dziś. Dzień oto taki, w którym jestem okrutnie zmęczona ale jakze szczęsliwa
Spacer, spacer milczący, spacer spiewany, spacer sloneczny, dziękuje raz jeszcze Atanazy. Ubrać się w byle co, nie dbać o nic, tylko iść, iść i iść przez miasto nucąc cóś , twarz wystawić do słońca
.
Click here to watch 'raz-dwa-trzy---i-tak-warto-zyc---06-sopot-5-rano'

Brak komentarzy: