31 maja, 2009

Nosze swoją melodie pod kapeluszem...

"Melodie te nosil pod kapeluszem od wielu dni, ale nie mial jeszcze odwagi jej wydobyc (...)
Jesli wydobylby ja za wczesnie, mogloby sie zdarzyc, iz przekorne dzwieki ulozylyby sie w piosenke tylko w polowie dobra lub ze moglby je pogubic i nigdy juz nie potrfilby uchwycic ich we wlasciwy sposob.
Melodie to sprawy powazne, szczegolnie jesli maja byc wesole i zarazem rzewne.
Lecz tego wieczoru Wloczykij czul sie pewny swojej piosenki. Istniala juz, byla niemal gotowa - lepsza od wszystkich, jakie kiedykolwiek wymyslil.
Kiedy dojdzie do Doliny Muminkow, zagra ja siedzac na poreczy mostu, a Muminek powie zaraz, ze jest piekna. Ze jest niezwykle piekna."

Brak komentarzy: