03 lipca, 2010

Dziś ksiezyc uśmiecha sie nad miastem. Znów obserwuje go dachu. Słucham Gipsy Kings... widze jak ksieżyc zamyśla sie przy tej muzyce, i lekko kiwa w jej rytm.
W tym samej chwili nad morzem ksieżyc odbija w wodzie swoje światło, które tworzy droge po której można by wyruszyć gdzieś zupełnie wolnym od wszystkiego.

Brak komentarzy: