12 czerwca, 2007



"Moja rzecz-przetwarzanie,
Fermentować w przemianie,
Żebym się spalał, w ogniu wyzwalał,
Żebym się w kroplę światła zespalał,
W umiłowanie. " J.Tuwim


Wybraliśmy się wczoraj na spektakl na podstawie tekstów J.Tuwima „Panopticum” wystawionego przez genialny Teatr Witkacego.Mocny klimat wczorajszego wieczoru...oj...jeszcze długo będzie mi krążył we krwi. Na samym wejściu akordeonista grający gdzieś w kącie przy schodach, później aktorki i aktorzy w strojach z lat 20 częstujący oscypkami, herbatą...kawą wypitą w zupełnie innym świecie, miałam nawet wrażenie, że przy stoliku obok mnie siedli na kawie Witkacy z Tuwimem.Na wejściu jeszcze grający przy barze w oparach dymu świetny jazz band. Oj trzeba mi było takiej słodyczy dla duszy.Myślałam wcześniej, że w życiu coś takiego może mi się tylko przyśnić. Niestety nie zrobiłam zdjęć, może i dobrze bo mogłam w pełni wszystko odebrać, ale przywiozę fotografyje z Zakopca, bo czuje że bez Witkacego długo nie wytrzymam.


"Chodzi o to, proszę pani, żeby sukienka była prosta,
najprostsza, ale szalenie dystyngowana. I ta dystynkcja
ma być właśnie w prostocie. Ta prostota w dystynkcji.
Chodzi o zwykłą, wizytową sukienkę. Z przodu zupełnie
gładko, tylko tutaj pani troszeczkę sfałduje, ale ledwo,
ledwo... Żeby było widać i jednocześnie żeby nie
było widać. Z boku pliska, tutaj zmarszczona, tutaj
podniesiona, tutaj opuszczona, tutaj fałda, tu rozcięta,
tu zamknięta, tu upięta: rękaw z pampelotką, tu mereżka,
tu walensjenka, tu guziczki, tu entliczki, tu pentliczki,
kołnierzyczek biały w ząbki, w trąbki, w pompki... Pani
wie. Jak najprościej, a co do wstążeczki, to jest
w "Maison Chiffon" - sama kupię, a zresztą niech pani
kupi, metr: złoty dziewięćdziesiąt...

91, 92, 93, 94, 95, 96... Tętno 96, no to już lepiej...
A temperatura? Sama zobaczę: 38,8. Świetnie. Wczoraj
o tej porze było blisko 40. Wszystko będzie dobrze,
droga pani, niech pani nie płacze.... A teraz proszę wziąć
lekarstwo i spać... spać."
Julian Tuwim, Ewa Click here to watch "09---Django-Reinhardt---Tornerai"

Brak komentarzy: