17 czerwca, 2011

Zielone świątki u nas u górach to zapach palonych ognisk, śpiewy góralskie rozchodzące się po polu , śmiechy przed domami i cisza idąca od lasu wraz z gromadą krosnoludzich stworków w skośnych czapeczkach,  spiących w futrach wilków leśnych, których każdy ludzki swór mógłby się wystraszyć. Cóż więcej… cudownie spokojna noc

Brak komentarzy: