08 lipca, 2009

Zostałam w górach sama na jakiś czas. Siedzę samotnie na jakieś łące i pije piwo. Jest mi dobrze ze sobą ale w środku mam taką tęsknotę do tego żeby z kimś się tym wszystkim podzielić. Jacyś ludzie siedzą i robią grilla, śmieją się, gadają. Patrzę na nich zazdrośnie. Brakuje mi tego. Jakaś para jedzie za rękę na rolkach. Już rozumiem twoją samotność. Jak zwykle i to było mi do czegoś potrzebne, jak wszystko co się przytrafia.

Brak komentarzy: