14 kwietnia, 2010

Nie potrafię zrozumieć.
To co się stało jest dla mnie ogromną tragedią, gdy tylko o tym usłyszałam ugięły się pode mną nogi i trudno mi było złapać powietrze. To wszystko jest trochę po za moją percepcją, trudno mi  przyswoić i uznać za ostateczną prawdę.
Po tej tragedii przyglądam się ludziom (chociażby w sklepie), patrzę też co piszą na popularnym FB ...i momentami po prostu nie wierzę. Tych zachowań nie potrafię zrozumieć typu : „ co to za obłudnicy udają, że jest im przykro, Polacy robią to na pokaz”, „ a kto to znowu był żeby teraz robić taką żałobę” „ ...no, to jest okazja do wypicia, haha”, „a o co tyle zamieszania” i gorsze...których nawet nie chcę tu umieszczać.  Może nawet nie warto było te teksty tu przepisywać ale jednak tak mną to poruszyło, że trudno mi było milczeć. Może ludzie, którzy nie potrafią się do tego odnieść z jakiś powodów powinni zwyczajnie milczeć ? 
Od zawszę interesowało mnie zgłębianie tajemnic ludzkiego zachowania, a od niedawna zabrałam się za to bardziej poważnie, trudno jednak mi tłumaczyć tego typu zachowania.
Zastanawiam się czy to strach ludźmi powoduje, a może zupełne zmiękczenie umysłu, a może mają kwadratowe serca ze stali, może niewiele czują ? Jeśli już nie sprawy odczuwania to chociaż odrobina kultury osobistej powinno ich od takich słów powstrzymać.                                                                                       Nie umiem odpowiedzieć dlaczego...
Cieszę się z jednego w takiej sytuacji, że zobaczyłam kto jest prawdziwie wrażliwy, wartościowy i dojrzały.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ewciu zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem w 100%
całuje i tesknie
Danka