12 lutego, 2006


Wchodze od czasu do czasu do swiata ludzi odrealnionych, przepitych, przegrzanych. Po tym jak wracam biegiem do swojego swiata a raczej jestem do niego wrzucana po tamtym swiatku jest mi potrzebna jakas terapia przynejmniej wewnatrzna sama sobie musze byc terapeutka. Cholernie meczy mnie ten swiat chociaz wpadam do niego na pare godzin.Basta.Przerwa.Koniec.na zdjeciu Malen3uk&Manekin badz Manekin&Manekin. "Zeby ludzie raz zrozumieli, że sztuka to wyraz duszy, toby sztukę robili tak, jak ptak spiewa. Przestała ona by byc zmorą-i nie trzeba by było tyle o niej gadać. Ale ludziom się ciągle zdaje, że sztuka to cos zewnątrz nas, do czego trzeba dążyć, czemu się trzeba poswiecić, lub z powodu czego trzeba przewracać oczami, upijać się i udawać rozpustnych, idealno-cynicznych, super-modernistów"Witkacy- dobry na ten moment

Brak komentarzy: