10 grudnia, 2009

Dziś podróżowałam 9 godzin i przez te wszystkie godziny słuchałam Depechów, mam odjazd na ich punkcie...Dla mnie w tej muzyce jest ogromna wolność, przestrzeń,marzenia,ja,zakochanie, seks i "COŚ" jeszcze co mnie pociąga, a trudno to nazwać słowami.
Fajnie mi się marzy przy nich...ach... niedługo ich koncerty...chyba oszaleje...uaaaaa!
javascript:void(0)


Brak komentarzy: