18 czerwca, 2009

Zacznę od: cholera!

Co za spłyciarze!

Jakie piękne rozmowy można prowadzić o tym co siedzi w człowieku.

Jeszcze w takim momencie kiedy to wszystko buzuje w człowieku, jeszcze rozkwita, i jest w fazie wciąż przedwybuchowej, ciągłego podniecienia.

Kiedy to człowiek tworzy z gorącą głową pełną pomysłów i w i e, że to co robi ma jakieś znaczenie, że to nie jakiś wymysł tylko coś prawdziwego co płynie z jak najgłębszego środka.

Jakież to kurwa piękne rozmowy można prowadzić.

Jakie ma znaczenie wobec tego wulkanicznego wrzącego gejzera , paplanie o jakiś bzdetach.

Stare dinozaury się obudziły z knajpianego snu, z twórczego chaosu i śmietnika plotek, pierdół, łódzkiego, brudnego splinu.

Papieros w ustach profesora w ciemnym, brudnym korytarzu.Moje światełko w tunelu.

Zbuntowana szczeniara w srebrnych butach.

3 komentarze:

luc pisze...

Zebra! :-)

Anonimowy pisze...

....chodzi o to by człowiek, osiągał dojrzałość duszy w następstwie doświadczeń, które pozwoliły mu coś poznać i pojąć.
Prawo to sprawia, że każda dusza (człowiek) ma do czynienia z tym samym problemem dopóki go nie rozwiąże. Tak oto wszelka myśl, wszelkie uczucia i wszelki czyn uzyskują nieśmiertelność i powracają do nas niczym bumerang.
Wymaga to od człowieka wzięcia pełnej odpowiedzialności za własny los.
Swój los można jednak odmienić. Nas samych spotyka zresztą to, co zgotowaliśmy innym.Nasz los odmieni się rzeczywiście jeżeli już nazajutrz podejmiemy decyzję o takich radykalnych zmianach we własnym życiu, które zorientuje to życie, na konstruktywne działanie i miłość.
Człowiek i świat ducha podlegają prawo rezonansu.
Agresywność i nienawiść wykluczają otwarcie się na miłość.
I tak każdy widzi tylko to co chce widzieć, oraz Twoim zwierciadłem jest świat wokół Ciebie.
Otaczający świat zaprezentuje nam zawsze to, co emanuje z nas samych.
Jeżeli kłamiemy - będziemy okłamywani.Człowieka bojaźliwego czeka konfrontacja z własnymi lękami.Jeżeli jesteśmy w zasięgu miłości to będziemy ja przyciągać. Żyjąc w radości zawsze znajdziemy coś co nas ucieszy. I to właśnie jest predyspozycja do rezonansu. Jeżeli zmienimy nasz sposób widzenia to zobaczymy taka zmianę w zwierciadle otaczającego nas świata.
Dzięki Ewa za to że mogłam poznawać Cie z Twojej stronki czas się już rozstać, szkoda że nie poznałam Ciebie osobiście.
Zycze powodzenia na studiach no i oczywiście spełnienia marzeń. Czymże byłoby życie, gdybyśmy nie mieli MARZEŃ

Anonimowy pisze...

Poproś swojego tatę, żeby Ci opowiedział historię swojej MIŁOŚĆI