25 grudnia, 2005

Świensołych Vesoł!



sviensolych Vesoł! najszego wszystkakiego. uzyje okreslenia "vszystko", zebycie czesto mogli prosić, "chwilo trvajże wiecznie!", karpika smacznego...byle by nigdy od mafi sycylijskiej, many z nieba..., takich... skarpet wełnianych, ciepłych, svetra od babci ...pachnącego vanilią, przyjaciół, którzy svoje serce ci pokażą ...nie raz..nie dva, kobietom-dobrych mężczyzn, mężczyznom- kobiet,dobrych dicablic... z muzyką idzcie przez życie, tańczcie,spievajcie ze svoich talentów lepcie na pierogi ciasta-ich niezaniedbujcie, pamiętajcie że w każdej minucie z zamknietymi oczami tracimy 60 sekund sviatła, spijcie mało-snijcie viecej, movcie kocham-nie zakładajcie głupio że ktos o tym vie, ...zycze slodkich pamaranczy, sylvestra v syberyjskich sniegach, trzepoczoncych janiołóv, cichych schadzek lesnych,vieczornych,pachnacych choinką, zlocistych svietlikov we wlosach,duszy roztanczonej, chwiejnego sylvestra w rytmach bam bam chan chan cubana-lecz tak trt...w sam raz, cieplych bamboszy, czapki ciepłej i grubego mikołaja zyczy czapaja.

Brak komentarzy: