17 kwietnia, 2006

klimaty krakowsko sienkiewiczowskie, z jednego okna widac wierze koscioła z innego stare kino letnie Tatry. swierzosc, energia, i coś nigdy-nie-nazwanego co dodaje energii. bardzo sie ciesze, wszytko zaczyna sie układać, zamieszczam zdjecia z magicznego mieszkania krakowsko sienkiewiczowskiego. kolejna rzecz która uswiadomiła mi jak szybko wszystko sie zmienia i jak miłe niespodzianki czekaja w zyciu...eh...oddech, oby na dłużej.

Brak komentarzy: