24 listopada, 2009




Mój znajomy niedawno poznany Robert Cyndler, który poprosił mnie o sesje.
Miłośnik kwiatów, o nich mówi z dużym uczuciem jak o dzieciach.
W domu podobno ma mnóstwo odmian kwiatów.
Kiedy przyszedł do mnie spojrzał tylko na moje kwiaty. Rzucił parę terminów i powiedział „brzydkie to jak cholera” . Ja na to ...ale jak to brzydkie...?  „Tak trzeba mówić, inaczej zapeszysz, przestaną rosnąć.”
Robert jest człowiekiem, który często odgrywa role-jego miłością jest aktorstwo jak widać na zdjęciach. Najbardziej wolę go w swojej roli-człowieka, który jest niezwykle wrażliwy na otaczający go świat.
(Te zdjęcia to tylko taka namiastka, pojawi się więcej.)

Brak komentarzy: